Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Bracia zatrzymani za włamania

Data publikacji 25.08.2010

Niespełna kilkadziesiąt godzin wystarczyło kolskim kryminalnym aby ustalić sprawcę włamania do sklepu spożywczo - przemysłowego w Grzegorzewie. Podczas realizacji tej sprawy wyjaśniono jeszcze cztery kolejne włamania. Zatrzymano dwóch braci z Koła w wieku 19 i 20 lat.  

kamizelka.jpgNiespełna kilkadziesiąt godzin wystarczyło kolskim kryminalnym aby ustalić sprawcę włamania do sklepu spożywczo - przemysłowego w Grzegorzewie. Podczas realizacji tej sprawy wyjaśniono jeszcze cztery kolejne włamania. Zatrzymano dwóch braci z Koła w wieku 19 i 20 lat.
 

W nocy z 23 na 24 sierpnia po wyważeniu plastikowego okna włamano się do sklepu spożywczo - przemysłowego w Grzegorzewie. Skradziono alkohole, papierosy i kosmetyki za blisko 3 tys. zł. Śledczy wykonujący na miejscu zdarzenia czynności zebrali dość charakterystyczne ślady, które były bardzo pomocne przy pozostałych ustaleniach operacyjnych. W środę rano policjanci zapukali do drzwi znanego im 19 latka z Koła. Typowanie było bezbłędne. Podczas przeszukania w mieszkaniu znaleziono jeszcze część skradzionych papierosów, których nie zdążył sprzedać. Podczas przesłuchania śledczy wykorzystali swoje operacyjne ustalenia, które pozwoliły na udowodnienie mu jeszcze dwóch przestępstw a mianowicie lipcowego włamania do sklepu w Ruszkowie, gdzie ukradł towar za 5 tys. zł. oraz usiłowania włamania do hurtowni chemicznej w Kole.

po1

Tego samego dnia policjanci zatrzymali również o rok starszego brata 19 latka. Jego przestępcza kartoteka uzupełniona została o dwa przestępstwa, których dokonał w pierwszej połowie roku. Wówczas włamał się do sklepu z dopalaczami przy ul. Niezłomnych w Kole i sąsiadującego z nim sklepu chemicznego. Policjanci odzyskali charakterystyczną fajkę, breloki oraz inne drobne przedmioty pochodzące ze sklepu z dopalaczami. Teraz obaj kolejny raz staną przed obliczem sądu. Każdy z nich ma na swoim koncie co najmniej kilkadziesiąt włamań i kradzieży. Starszy od kwietnia do czerwca tego roku przebywał w areszcie, potem zamieniono to na dozór policyjny, na który niestety się nie stawiał.  

Powrót na górę strony